KONIEC ZAPISÓW DO NOWEJ EDYCJI ZA

Dni
Godzin
Minut
Sekund

7 DNI EMPATII DO SIEBIE

PODEJMIJ WYZWANIE

Image

Zapraszam Cię do wspólnego odkrywania magii empatii poprzez codzienne prowadzenie dziennika empatycznego.


To tylko 5 minut dziennie, dzięki którym odzyskasz świadomość swoich uczuć, zaczniesz trafniej określać swoje potrzeby i nauczysz się uważnie słuchać (siebie i innych).

Masz gotowość na emocjonalną podróż w głąb siebie?

Dołącz do praktyki, która odmieniła życie tysięcy osób na całym świecie!

Szczegóły wyzwania

Prowadzący Wyzwanie Gustaw Choroszyński popularyzator komunikacji empatycznej, modelu NVC i twórca narzędzi do rozwoju inteligencji emocjonalnej - Empatify


Największy wpływ na moją świadomość uczuć i potrzeb, miała moja kilkuletnia, ciągła praktyka prowadzenia codziennie wpisów empatycznych, która całkowicie odmieniła moje samopoczucie i relacje z innymi. Codziennie zapisywałem dowolną sytuację, określałem jakie czuję uczucia, jakie uniwersalne potrzeby zaspokaja ta sytuacja, lub jakie pozostają niezaspokojone, a następnie jaką mam w związku z tym do siebie prośbę.


Innymi słowy codziennie obdarowywałem się uwagą, wysłuchaniem i zrozumieniem - dawałem sobie empatię. A zajmowało to nie więcej niż 5 min.


Każdy z 4 elementów jakie stosowałem w dzienniku, zasługuje na rozwinięcie i wyjaśnienie. Z chęcią podzielę się z Tobą swoim doświadczeniem w trakcie tego 7 dniowego wyzwania. Codziennie razem napiszemy wpis (ja podzielę się swoim w mailu do Ciebie, ty nie musisz wysyłać mi swojego :) ).


Gdy już się zapiszesz, napiszę Ci szczegóły jak mają wyglądać wpisy, jakich narzędzi do tego użyjemy, żeby ułatwić sobie zadanie. Jeżeli nie posiadasz kart Empatify to wyślę Ci listę uczuć i potrzeb, żebyśmy w naszych wpisach dobierali właściwe słowa, które trafnie opisują nasze doświadczenia, a jednocześnie mają niemalże magiczną moc uzdrawiania relacji i uspokajania naszych zabieganych umysłów.

Dziękuję za możliwość udziału w treningu empatii,to było ciekawe doświadczenie. Codziennie nie udało mi się zmobilizować do zapisywania ale samo czytanie Twoich wpisów i zastanawianie się nad tym wniosło wiele dobrego. Zaczełam świadomie zastanawiać sie nad swoimi potrzebami, widzieć czego na daną chwile potrzebuje i w jakiś sposób zareagować. Zrozumiałam też w których sektorach mam jeszcze popracować i bardziej na nie zwrócić uwagę. Na pewno będę wracać do tych ćwiczeń. Jestem wdzięczna że moglam wziąć udział w tym projekcie.Dziękuję za Twój wkład❤🙏❤

Ewa

Relacje uczestników z poprzedniej edycji

Krystian

Dzięki za zaproszenie do wyzwania. Bardzo ciekawy pomysł. Nie mogę powiedzieć, żeby moje życie zmieniło się po nim nie do poznania, ale na pewno taki tydzień był jakimś ciekawym krokiem w rozwoju. Z moją nieregularnością pewnie nie udałoby mi się pisać wpisów codziennie, ale z osobą, która wciągnęła mnie w empatify wysyłaliśmy sobie nawzajem wpisy i to było dodatkową mobilizacją. Uważam pomysł na dzielenie się wiedzą i przemyśleniami w połączeniu z własnym doświadczeniem pisania dziennika za bardzo trafione.

Wielkie dzięki za ten tydzień ! Wszystkie wpisy bardzo ciekawe i pomocne. Pisałam swoje. Jednego dnia spotkałam na korytarzu siostrę która intensywnie narzekała że ktoś zostawił brudno w WC u ona teraz musi sprzątać jak babcia klozetowa ... stałam bezradna i tylko w myślach starałam się nie słyszeć w tym oskarżenia i na to zużyłam całą energię. Kiedy odeszłam otworzyłam Twojego maila z opisem spotkania z panem od kanapy. I zaczęłam myśleć co następnym razem powiem żeby empatyzowac taką osobę. Nabrałam takiej ochoty że jeszcze w tym czasie wróciłam do mojej siostry i powiedziałam jej że to mysi budzić obrzydzenie taki sedes i pewnie i nie dziwię się że jest wściekła, pewnie potrzebowałaby dostrzeżenia i uszanowania swojej pracy utrzymywania porządku. Reakcja była podobna jak Twojego pana kuriera 🙂 ostatecznie powiedziała z uśmiechem - nie pierwszy raz i nie ostatni.Każdego dnia opisałam jakąś sytuację lub przynajmniej wykonałam ten proces w myślach.Wczoraj w czasie trudnej rozmowy nie udało mi się wejść z odzwierciedleniem ani opisem uczuć ale mi samej pomogło uważne słuchanie ukierunkowane na wydobycie potrzeb które powodują tę wypowiedź, prawie wszystkie się w końcu ujawniły a ja zyskałam utrzymanie w sobie dystansu do słów oskarżenia. Trudne wyzwanie ale rzeczywiście bardzo rozwijające. Jeszcze raz dzięki

Wirginia

Przez 7 dni codzień pisałam wpis do dziennika obserwacji. Czasem nawet 2 wpisy:)Pozwoliło mi to zobaczyć moje przeżycia właśni trochę jako obserwatora, a nie tylko krytycznego oka do czego mam zdolność. Pomogło mi też w wielu sytuacjach zobaczyć wdzięczność do siebie i innych. Z NVC spotkałam się kilka lat temu, obecnie mam w sobie konflikt z którym jest mi trudno i na dziś choć nad tym pracuję, nie potrafię sobie poradzić. Co powoduje, że oceniam siebie i choć tak podoba mi się ten sposób życia, nie potrafię wdrożyć go w życie, czas tego wyzwania pomógł mi zobaczyć, że są momenty w których potrafię i że pierwsze co, to dla siebie potrzebuję zrozumienia i empatii, żeby dawać je innym.

UCZUCIA

satysfakcja, wdzięczność, poruszenie, inspiracja, motywacja, nadzieja,


POTRZEBY ZASPOKOJONE

empatii, wzbogacenia, uwagi, nadziei, twórczości, uważności, wyzwań, świadomości, sensu, głębi.


PROŚBY / WDZIĘCZNOŚĆ

Mam wdzięczność do Ciebie za ten pomysł. Mam wdzięczność do siebie, że byłam wierna temu wyzwaniu. Mam prośbę do siebie, żeby w trudnych momentach, kiedy nie łatwo mi sięgnąć po empatę do siebie próbować pisać takie obserwacje lub opowiedzieć komuś zaufanemu co się dzieje.

Anna Maria

Tygodniowe wyzwanie było niezwykła podróżą w głąb siebie. Uczyłam się nazywać swoje uczucia. Było bardzo dużo pozytywnych stron codziennych sytuacji, z których nie zdawałam siebie sprawy. Byłam zaskoczona ile obiad z przyjaciółmi może zaspokoić potrzeb. Jestem wdzięczna za Twoje wpisy przepełnione perełkami. Zawierały praktyczne wskazówki, jak rozwijać nowe schematy myślowe i nowe podejście do siebie i innych. Zmobilizowałeś mnie do czegoś bardzo pożytecznego. Czegoś co może pomóc złapać kontakt ze sobą oraz poczuć większą wdzięczność i radość z życia.

NN

R. P.

Przede wszystkim chciałabym Ci bardzo podziękować za wyzwanie. Nauczyło mnie ono pracy z kartami Empatify. Dostałam je w zeszłym roku, a choć to był mój wymarzony prezent, nie bardzo wiedziałam co dalej z nim począć. Nie do końca rozumiem tą instrukcję, a bez wsparcia nie byłam pewna czy "gram prawidłowo". Twoje wpisy pokazały mi tok pracy i myślenia przy korzystaniu.

Mimo, że nie udało mi się zachowywać regularności - mam małe dziecko i czasem są sprawy ważna a czasem niecierpiące zwłoki - to była to dobra przygoda. A wpis z dnia 6 pomógł mi w uporaniu się z przygnębieniem, że znowu realizuję rzeczy pilne zamiast ważnych.


W ogóle wpis z dnia 6 jest dla mnie najbardziej wartościowym. Lubię przypominać sobie, że osoby które podziwiam i/lub szanuję też mają normalne życie z codziennymi problemami, wyzwaniami a przede wszystkim upadkami i wzlotami. To daje mi motywację do pracy i pozwala nie zniechęcać się przeciwnościami.


Bardzo podoba mi się idea Minimalnego Akceptowalnego Efektu i mam zamiar wprowadzać ją w życie.

DOŁĄCZ DO WYZWANIA